[ Szukaj ]   [ Użytkownicy ]   [ Grupy ]   [ Statystyki ]   [ Zaloguj ]   [ Album ]

Poprzedni temat «» Następny temat
Poprostu ... Szkoci
Autor Wiadomość
Alien
Administrator


Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 102
Poziom: 9
HP: 0/193
 0%
MP: 92/92
 100%
EXP: 2/20
 10%
  Wysłany: 2006-12-15, 15:06   Poprostu ... Szkoci

Szkot do żony leżącej na łożu śmierci:
- Kochanie, idę po lekarza. Gdybyś jednak wyczuła, że zbliża się twój koniec, to nie zapomnij zgasić światła.

Siedzi Szkot i płacze. Przechodzi obok jego sąsiad i pyta się:
- Czemu płaczesz ?
- A bo mi się ząb w grzebieniu złamał ?
- I to taki wielki powód do płaczu ?
- To już był ostatni...

Szkot czyta książkę. Od czasu do czasu gasi światło, potem znów je zapala.
- Co ty robisz? - pyta go żona.
- Przecież przewracać kartki można i po ciemku.

Wiecie, jak zaczynają się przepisy w szkockiej książce kucharkiej?
- Pożycz od sąsiada pół kilo mąki...

Szkot ożenił się z wdową i po ślubie jedzie pociągiem.
- Gdzie Pan jedzie? - Pyta go inny podróżny.
- W podróż poślubną...
- A gdzie żona?
- Ona już była...

Na jednej z ulic w szkockim mieście spotykają się dwie znajome.
- Powiedz, co kupił ci mąż na dziesięciolecie waszego małżeństwa?
- Widzisz tego błękitnego cadillaca?
- Widzę.
- Nie jest zbyt jasny?
- Nie.
- A może jest zbyt ciemny?
- Nie, jest wspaniały!
- No to kupił mi chustkę w takim właśnie kolorze!

Szkot wsiada z dużym workiem do autobusu. Podchodzi do niego konduktor i mówi:
- Będzie pan musiał zapłacić również za bagaż.
Szkot rozwiązuje worek i mówi:
- Wychodź, synku. Tak, czy owak trzeba zapłacić!

Szkot wysłał żonę na wakacje na Karaiby. Po tygodniu otrzymuje depeszę z hotelu:
"Pańska żona się utopiła STOP Jej zwłoki oklejone krewetkami wyłowiła straż przybrzeżna STOP Co robić? STOP".
Szkot idzie na pocztę i nadaje telegram:
"Krewetki sprzedać STOP Pieniądze przelać na moje konto STOP Przynętę zarzucić ponownie STOP".

Mały szkot prosi tatę:
- Tato, kup mi bilet na karuzelę.
- Cicho! - odpowiada ojciec - Nie wystarczy ci, że Ziemia się kręci?!

W szkockim banku kasjer długo ogląda przedłożony przez klientkę czek. W końcu mówi:
- No nie wiem, droga pani. Ten podpis męża jest dzisiaj jakiś rozchwiany.
- Wiadomo! Ten dusigrosz zawsze się tak trzęsie, gdy mu przykładam rewolwer do głowy!

Kto wynalazł drut miedziany?
Szkoci - gdy wyrywali sobie 1 pensa.

Szkotka mówi do męża:
- Co tak pstrykasz tym światłem, spać nie dajesz?!
- Książkę czytam, a strony można przewracać po ciemku.

Szkot pyta się Szkota:
- Co zrobiłeś żeby przestać się jąkać?
- Jak to co?! Musiałem zadzwonić do USA, a wiesz ile to kosztuje!

Szkot, który jest w głębokiej depresji psychicznej, chce wejść na wieżę widokową. Opłata wynosi 40 pensów ale on podaje tylko 20, mówiąc: "Ja będę szedł tylko w jedną stronę".

Wodowanie statku w Szkocji...
Za chwilę butelka szampana ma rozbić się o burtę statku. Nagle głos z tłumu woła...
- Stop... stop... czy nie jest to przypadkiem to butelka z kaucją?

- Dlaczego Szkoci chodzą wielkimi krokami?
- Oszczędzają buty.

Kumpel podchodzi do Szkota, który się zawsze jąkał i zauważa, ze mówi on płynnie.
- Jak to zrobiłeś?- Pyta.
- Zmuszony byłem zamówić rozmowę błyskawiczną z Londynem, a wiesz, ile to kosztuje...

Do Szkota:
- Powinien pan kupić ten samochód, spala tylko łyżeczkę benzyny.
- Stołową czy od herbaty.

- Ile będzie kosztował przejazd pana samolocikiem do Edynburga? - pyta szkockie małżeństwo.
- Mogę was przewieść za darmo, jeśli podczas lotu nie powiecie ani słowa!
Już po wylądowaniu pilot który w czasie lotu wykonywał rożne karkołomne akrobacje gratuluje Szkotowi:
- No, musze przyznać ze jeszcze żadnemu z moich pasażerów nie udało się zachować milczenia w czasie lotu!
- A wie pan - przyznaje Szkot - ze w pewnym momencie chciałem krzyknąć!
- W jakim?
- Kiedy moja żona wypadła z samolotu!

Młody McIntosh wybrał się w podroż do Francji. Po powrocie ojciec wypytuje go o wrażenia.
- Ach, wspaniale - opowiada młody Szkot - piękny kraj! Tylko ludzie jacyś dziwni. Wyobraź sobie, ze pewnego razu, o drugiej w nocy do mojego hotelowego pokoju wpada facet w piżamie, cos wrzeszczy, wymachuje rękami, tupie. Złapał wazon stojący na stole, rzucił nim o podłogę, wreszcie wybiegł trzaskając drzwiami.
- A ty co na to? - pyta zdziwiony ojciec.
- Nic, ojcze, dalej sobie grałem na kobzie!

W Irlandii przewodnik w górach objaśnia:
- Te wydrążenia w skale powstały dzięki Szkotowi, który zgubił pensa i powiedział o tym znajomym.

Dwoch Szkotów spotyka się w Edynburgu.
- Czy możesz pożyczyć mi funta?
- Och niestety, nie mam przy sobie pieniędzy.
- A w domu?
- Dziękuję, wszyscy zdrowi.

Szkot zginął w wypadku samochodowym. Znajomy ma o tym delikatnie zawiadomi żonę ofiary. Pyta wiec ja:
- Pani mąż pojechał wczoraj do Aberdeen?
- Tak.
- Założył nowy garnitur?
- Tak, zgadza się.
- Hm, to szkoda garnituru...

Szkot wsiada do taksówki i pyta:
- Ile zapłacę za przejazd na dworzec?
- Dwa funty.
- A za walizkę?
- Walizkę zawiozę za darmo.
- To proszę zawieźć ją na dworzec, a ja pójdę piechotą!

Mówi stary Szkot do synka:
- Skocz no, Ken, do sąsiada i pożycz od niego siekierkę...
Malec poleciał. Za kilka minut przylatuje i krzyczy:
- Sąsiad nie chce pożyczyć !!!
- A to kawał świni! Lec synuś do szopy i przynieś naszą!
_________________


.
.
.
.
.

... Poprostu Alien ...
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Mapa strony
Fasolek  Fasol-Bis  Kamilek  Grzesio