Ciągle w to mocno wierzę,
że Chrystus duszyczek szuka,
swoim podróżowaniu
i do mojej duszy zapuka.
Ciągle w to mocno wierzę,
że Chrystus do drzwi kołacze,
że odepchnięty od progów,
odchodzi cicho i płacze.
Że spokój nastanie w sercu,
że radość się sama rozściele,
gdy w progu mojego serca
uklęknę przed Zbawicielem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum